Co roku obchodzimy dzień, w którym świętujemy swoje urodziny. Dorastamy, jesteśmy starsi aż o jeden rok.
Krok do dorosłości czy coraz bliżej do śmierci?
Jestem jeszcze bardzo młoda i być może życie przede mną, ale czuję się, że przeżyłam już tyle, że więcej nie chcę- po prostu czuję się STARO.
Też macie takie wrażenie, że jesteście już zbyt dojrzali, aby dalej świętować? Małe dzieci lubią mieć urodziny, by cieszyć się z prezentów. Nie każdy je dostawał i dostaje, ja chcę tylko zapomnieć o tym, że mam tyle lat, ile mam.
Przecież to tylko nic nieznacząca liczba. Co z tego, że mam już tyle, albo dopiero tyle lat.
Nie chcę dorastać.
Nie chcę się zmieniać.
Nie w ten sposób.
Nie chcę, aby ktoś mi wysyłał życzenia na facebooku, one i tak nie dadzą tego samego, co te złożone na osobności twarzą w twarz.
A może życzenie wypowiadane przy trocie i świeczce to bujda?
Może to się nie sprawdza, a my tylko wierzyliśmy, że to coś da.
Dziś kończę dopiero/aż *niepotrzebne skreślić* szesnaście lat. Szesnaście szczeniackich lat.
Nie jestem taka dorosła, tylko starsza, o jeden rok. A tyle się zmieniło. Zawsze chciałam, aby ten dzień był wyjątkowy. Abym była szczęśliwa i żeby to wszystko wyglądało jak w amerykańskich filmach, tylko po co, skoro jestem ja, mama i bracia. Nikt więcej. A daje mi to poczucie satysfakcji, bo dziś jestem niezadowolona, a później będę dziękować, że miałam co jeść i że moi rodzice tak bardzo się dla mnie starali.
Szczęśliwych urodzin,wszystkiego najlepszego, Lipcowa.
Bądź szczęśliwa.
Urocze zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
veronicalucy.blogspot.com
Ja lubię urodziny, lubię je świętować. Może poniekąd dlatego, że każdy kolejny rok zbliża mnie o krok do spełnienia marzeń. Studia, wyjazdy, praca...
OdpowiedzUsuńŻyczenia na fb to coś co niemiłosiernie mnie denerwuje. A przynajmniej jeśli ktoś porównuj: "A patrz, ja miałam 50, a ty tylko 25 życzeń" Fuj. Co to jest?! Czy naprawdę ludzie nie mają wstydu? O wiele bardziej wolę złożyć życzenia prywatnie, najlepiej świętować ten dzień w gronie najbliższych osób :D
Pozdrawiam
VIOLET END
Najważniejsze grono najbliższych i wszystko wychodzi idealnie. Ja także nie lubię dorastac, to tylko jedna liczba... Będąc starsi usłyszymy swoje słowa niezadowolenia z ciągłego dorastania/ starzenia się...
OdpowiedzUsuńwercziandweeerczi.blogspot.com
Ja jeszcze nie czuję się STARO :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/07/nowosci-ze-sklepow-shein-romwe-i.html
Mnie generalnie starość bardzo przeraża, ale póki co cieszę się młodością. :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Dla mnie dzień moich urodziń to dzień jak co dzień ;)
OdpowiedzUsuń