26 lut 2017

New inspirations

    Hej kochani, dziś pragnę powitać was  nowym postem na moim blogu, a takiego nie było od jakiś 2 tygodni. I powiem wam, że po raz kolejny sporo się wydarzyło, do tego zachorowałam i resztkami sił piszę tę notkę. Muszę dodać trochę koloru do swojego życia i dalej mieć nadzieję, że wszystko w końcu będzie dobrze.
Przez parę miesięcy bardzo się zmieniłam, zmieniałam swój styl i siebie, ale mimo to, nie czułam się dobrze. Pomyślałam więc, że czas na kolejne zmiany, tym razem takie, które naprawdę uczyniłby mnie szczęśliwą. 
Wiadomo, że to, jak wyglądamy oddaje po części to, jak chcemy wyglądać i każdy chce wyrażać swoją osobowość poprzez ubiór. Ja jednak przez całe życie poszukiwałam w sobie tego czegoś, co będzie moim motywem przewodnim, co będzie wyznaczać moje idee- to, jaka chcę być.
I było ciężko, bo nadal stoję w miejscu, w którym nie wiem, kim jestem. 
Powiedzmy sobie szczerze nikt nie chce być rozmytym szarym punktem. Każdy chciałby być wyrazisty w sobie. Być po prostu najlepszą wersją siebie. Ale co, jeśli nie wiemy, jakimi jesteśmy?
Zazwyczaj ludzie boją się powiedzieć, czego pragną i to ich dzieli od szczęścia, a ja mówię otwarcie, czego pragnę- pragnę być sobą, prawdziwą sobą, Nie kimś przerysowanym, kimś, kto powtarza coś za kimś innym, nie chcę być marną kopią czyjeś osoby.
I przyznaję, że całym swoim sercem jestem wewnętrznie i chyba zawsze pozostanę hippiską (modern), w mojej duszy zawsze będzie gdzieś motyw bohemian, gypsy. I zawsze będę tym słońcem i gwiazdami gdzieś w sobie, tym dzieckiem lasu, kwiatów, który chciałby poczuć dzikość, szaleńczość, ale też wolność, niekonwencjonalny sposób życia, po prostu życie pełną piersią, biegać boso po polach, spać na drzewach, pod gwiazdami, robić wianki na głowę, być tym dzieckiem z ery kamienia łupanego, który nigdy do końca nie dorośnie, tym małym dzikusem, który pokaże swoje oblicze dopiero komuś specjalnemu.. 
Ale, co jeśli na zewnątrz nie jestem taka? Czy muszę za wszelką cenę taka być? A może nie muszę tego nikomu udowodniać, bo jak napisałam- tylko ten, kto będzie miał odwagę bliżej poznać mnie, dowie się, kim mogę się stać. 
Na zewnątrz może być nieśmiała, powiedzmy, że porządna dziewczyna, która jeszcze gdzieś poszukuje swojego stylu, która praktykuje i sprawdza wszystko ,co możliwe.
Która nie chce być jak inne, ale mimo wszystko taka jest. I czy to grzech? Absolutnie nie. Po prostu INSPIRUJMY SIĘ wszystkim, co chcemy- ludźmi, którzy nas otaczają, ikonami, które podziwiamy, wyznaczajmy własne trendy, możemy śledzić to, co jest modne, nosić to, co nam się z tego podoba, wracać, odchodzić i tak w kółko. 
Szczerze ciężko czasem jest wybrać po prostu to, co nam się tak bardzo podoba, tak szczerze, bo ludzie nadal idą ścieżką- to, co modne, to najlepsze. A co z tym, co my chcemy? 
Zawsze gdzieś miałam dziwny gust, kiedy innym podobała się jakaś bluzka, mnie podobała się inna, i zawsze myślałam, że może ze mną coś jest nie tak, nie mam gustu? Absolutnie nie. Bo każdy ma swój własny smak do wszystkiego. 
Więc róbmy co chcemy, ubierajmy się tak, jak chcemy, nie patrzmy na to, czy to było modne kiedyś, a czy to nie jest, znajdźmy w sobie coś z siebie. I nawet jeśli na zewnątrz nie będziemy wyglądać tak, jak chcielibyśmy (nie zawsze tak się da niestety),powiedzmy honestly- duszą jesteśmy tacy, jacy jesteśmy i nikt nam nie udowodni, że jest inaczej. 


A teraz zakończę to wszystko nutką moich ostatnich upodobań, a jest to dżins, i wszelkie odcienie jasnego różu, szarości i czarnego (black is my happy color, right). Z butów lubię zwykłe trampki, klasyk nad klasykami, ale chyba nigdy z tego nie wyrosnę. Nadal podobają mi się aksamitne szale, i koszule, oraz dużo biżuterii. No i nowszy trend, które bardzo mi przypadł do gustu, a mianowicie wszystko, co ma na sobie wyszywane motywy florku- kwiaty, ptaki, jakieś napisy- kocham to, bo to dodaje naprawdę trochę koloru do tych wszystkich minimalistycznych stylizacji, które od 2 lat stały się takie powszechne.Gdybym miala określić swój styl byloby to coś indie grunge alternative, aesthetic, a czasem oczywiście boho ♥. Bo wszystko jest dla ludzi, a my tymi ludźmi jesteśmy!
Pragnę jeszcze zaznaczyć, że przedstawione poniżej ubrania nie muszą się nikomu podobać, jeśli ktoś stwierdzi, że jest stare i niemodne- I don't care, nie ubierajmy się dla obecnych trendów, a dla tego, co nam się podoba!




17 komentarzy:

  1. Dużo zdrówka życzę :*
    Sądzę, że podstawą szczęścia jest bycie po prostu sobą, odnalezienie swoje stylu :) W inspirowaniu się nie ma nic złego, co innego jeśli jest to kopiowanie na siłę, często wbrew sobie.
    Ciuchy ze zdjęć cudne! Bardzo lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. zdrówka życze. I masz całkowitą rację, kazdy ma prawo się inspirować i przede wszystkim ubierać co tylko chce, łączyć rzeczy, których nikt nigdy by nie połączył. Moim zdaniem w ubieraniu nie ma żadnych zasad. Nie można komuś powiedzieć, że wygląda źle, skoro jemu się tak podoba i to w zupełności jego styl

    magdawiglusz.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowiej szybciutko :) Nasz wygląd powinien w jakiś sposób odzwierciedlać nasz charakter czy samopoczucie :)
    Pozdrawiam cieplutko
    http://just-do-one-step.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę zdrowia! Uwielbiam pastelowy róż w połączeniu z jasnym jeansem! :)
    http://shizuko-ai.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. ojej, ale piękne! Takie w moim stylu! :)
    ZAPRASZAM DO MNIE:
    BLOG

    INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetne, wstrzelone w mój gust! :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę dużo zdrowia! Super inspiracje ;)

    Zapraszam!
    https://luxjulia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie, szczerze i prawdziwie napisane, uwielbiam! :)
    http://zatrzymacchwileulotne.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam takie posty :) świetne inspiracje!
    zachęcam do wspólnej obserwacji - www.fancycares.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam oglądać inspiracje ♥ Życzę powrotu do zdrowia!

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Przede wszystkim życzę Ci duuuużo zdrówka Kochana ♥ i też dużo kolorów skoro Ci ich tak bardzo brakuje ;) Co do zmiany stylu to dobry patent na coś nowego :) Bądź sobą, bądź taka jak Ty a nie jak inni ;) Bądź indywidualistką i nie bój się szaleć. Ściskam mocno, Niezdara i zapraszam na kolejnego posta ♥>KLIK< :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdrowiej. Powinniśmy być tacy jacy chcemy być, nosić to co się nam podoba i nie kierować się tym co powiedzą o nas inni :)
    Pozdrawiam, mój blog.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mądry post :). Ja też nie lubię podążać za innymi i zlewać się z całą resztą. Lubię być wyrazista przez to jaka jestem. Zdrowiej! Podobają mi się zaproponowane przez ciebie inspiracje. Pozdrawiam! /Klaudia
    NASZ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak w życiu najważniejsze jest bycie sobą i nie uleganie presją otoczenia.Życzę powodzenia w odnajdywaniu własnego stylu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten różowy kolor bluzy .... piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pastele ostatnio zaczęły wypełniać moją szafę, ale ten żółty sweter stał się właśnie obiektem mojego pożądania!

    OdpowiedzUsuń

UWAGA!
Wstąpiłeś do krainy sztuki i wiecznego pokoju na świecie, dlatego nie kłócimy się, nie obrażamy i nie przeklinamy!
Dziękuję za każdy komentarz :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia