About me


Życie nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy jest się nastolatką. Świat nieustannie się zmienia, tak jak ludzie, którzy stale obrastają w nowe przeżycia i doświadczenia. Dlatego założyłam tego bloga, aby dzielić się z Wami moimi emocjami dnia codziennego.
Razem odkryjemy, jak być szczęśliwym, zdrowym, spełnionym człowiekiem, mimo, że droga do tego spełnienia nie będzie usłana różami. 

Moja blogowa pasja:  To jest mój blog. Nie pierwszy, nie ostatni.
Blogować chciałam odkąd pamiętam, bo tak na prawdę dzielenie się z kimś swoimi myślami, emocjami, tym co się przeżyło, to niezwykłe, nie? I tak moje małe marzenie stało się rzeczywistością z dniem 19 kwietnia 2013 roku o 15:22. Obecny blog powstał 10 października 2014 roku.
Oto jestem.

Imię: Natalia.
Kraj zamieszkania: Polska (Wielkopolska)
Dlaczego Lipcowa? Urodziny obchodzę w lipcu, jest to też mój ulubiony miesiąc, a nie ma nic lepszego niż lipcowe wieczory.
Obecnie jestem 18 letnią dziewczyna, która marzy o życiowym spełnieniu. Nie boi się wyzwań, mówi to, co myśli (a raczej pisze), ciągle szuka przygód i szczęścia.
Podróże i dobre studia to moje marzenie, a rozwijanie swoich pasji- plany, które mogą się kiedyś spełnić. Miłośniczka alternatywnej muzyki, filmów historical fiction, zakochana po uszy w historii sztuki, książkach, poezji, ale co najważniejsze w blogowaniu.
Na tym blogu pojawiają się informacje o moim codziennym życiu, recenzje, opinie i inne kulturowo-szokowe rzeczy dla takich laików jak ja :) 

Posiadanie swojego własnego bloga jest niesamowicie odpowiedzialnym zadaniem, zwłaszcza kiedy jest się świadomym swojego braku umiejętności zarządzania czasem i  posiadania talentu do jego marnowania.
Czasami nie wie się, czy to była właściwa decyzja, czy odejście otwiera nowe ścieżki. Muszę przyznać, że to czego się nauczyłam przez te 18 lat życia, to na pewno to, że nie zawsze trzaśnięcie drzwiami daje ulgę, nie zawsze skłania do uśmiechnięciu się pod nosem i powiedzeniu sobie "Oto zaczynam nowy rozdział". Przez tyle lat szukałam "nowego rozdziału", jakiegoś celu, lecz kiedy go zdobyłam, czułam pustkę, po zdobyciu tego, co chciałam- nie było nic.
Zawsze chciałam być blogerką. Ale nie taką zwykłą, chciałam być tą konkretną blogerką, która czerpie niesamowitą radość z przelania swych myśli na klawiaturę w prostych słowach. Chciałam, aby zlepek literek w ekranie komputera inspirował, dawał do myślenia, ale przede wszystkim, żeby dawał mi tę dziecięcą niewinną radość z tak prostej czynności. 
Bycie artystyczną duszą, humanistycznym umysłem, zbłąkanym filozofem współczesnego wieku nie jest proste, pomimo wielu dróg, w których możliwe jest się wyrażać.
Obecne media są na tyle wymagające, że każdy chce się przebić, wygrać, być zauważonym.
Twoja pasja nie jest obowiązkiem, twoja pasja to pasja i koniec kropka.
Właśnie z takiego banalnego powodu wróciłam, bo nauczyłam się, że poddanie się to zmarnowanie najcenniejszych chwil swojego życia i kiedy wiem, jak powinna wyglądać moja przyszłość, muszę ją tworzyć tu i teraz, teraz albo nigdy.


O czym w takim razie pragnę pisać? 

O wszelkiej kulturze w każdym możliwym tego słowa znaczeniu. Odkąd pogodziłam się z tym, że pisanie to coś, co chcę robić przez całe moje życie, zaczęłam to robić i nigdy tak bardzo nie cieszyłam się robiąc coś, co potrafi każdy!

Recenzje książek, filmów, seriali, obrazów, rzeźb, architektury, muzyki, miejsc, które odwiedziłam, wegańskie przepisy. Rozwijam się cały czas, a rozwinęłam już na tyle, by nie bać się pisać o tym, co tak bardzo kocham całym serduszkiem.
Krótkie wpisy z pamiętnika, interpretacje wierszy i wszystkiego, co mnie zachwyci.
Jeśli ktokolwiek z Was chce przebyć ze mną tę niezwykłą podróż okiem laika sztuki i kultury, już teraz możesz mnie zaobserwować, dodać komentarz, albo po porostu czytać "po cichu". 
I życzę wszystkim blogerom, żeby również pisali o tym, co ich interesuje, a tym, co myślą nad założeniem swojego bloga- nie bójcie się niczego, to Was nie zabije, a jedynie wzmocni,a co was wzmocni, to was uświadomi, że była to właściwa decyzja, kolejne nowe doświadczenie, którego nikt Wam nie zabierze





Gdy twe serce przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

UWAGA!
Wstąpiłeś do krainy sztuki i wiecznego pokoju na świecie, dlatego nie kłócimy się, nie obrażamy i nie przeklinamy!
Dziękuję za każdy komentarz :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia