Bywają takie dni kiedy zaczynam płakać bez powodu.. Leżę, leżę i .. płaczę.
Gdyby jakiś człowiek mógł wejść do mojej głowy , zrozumiał by co przeżywam.
Nie jest tam ciekawie.
Dzisiaj również nie wytrzymałam i emocje przejęły pierwszą wartę.
Rzucały mną, i grały w środku, bębniąc, dobijając mnie i topiąc we własnym smutku.
Niby uśmiechnięta, a jednak smutna. Niby z kolegami, mimo to samotna. Taka mądra, lecz bywa, że bezmyślna.. " - takie myśli posiada każdy nastolatek, nawet ty, prawda"?
PO CO MY ŻYJEMY?
Całe życie się męczymy jak woły, w szkole, w pracy.
Świat się zmienia. Zawsze.
Wszystko mnie dobija.
Dobijają mnie ludzie i to , jacy są, a jacy byli. Nikt już nie jest " ludzki".
I czemu tak jest? Nie wiem..
XXI wiek
Przepis na akceptację!
Musisz być ładny. Musisz być bogaty, albo chociaż udawać, że masz pieniądze. Dobre ubrania, najlepiej co tydzień coś nowego. No i nie zapominajmy o robieniu sobie miliarda zdjęć dziennie!
Dla jednych chuda, dla drugich gruba, tu głupia, tam mądra, tu piękna, tam sztuczna..
Czemu nie możemy się kochać? CZEMU TWORZYMY GRUPY? DLACZEGO TAK SIĘ ZACHOWUJEMY?
NO WŁAŚNIE..
Czasem w życiu mamy takie myśli, kiedy wszystko traci sens, i zastanawiamy się nad celem naszego istnienia. Ale zawsze możemy to zmienić, ustalając swoje zasady. Od nas zależy jak będziemy żyć.
Przepraszam za ten dziwaczny post. Ale ostrzegałam. Przez to co czułam chciałam uświadomić Wam jaki to teraz jest świat, wcale nie lepszy jak to mówią w telewizji.. Przez moją obecną sytuację, musiałam to napisać, na prawdę, przepraszam.
buziak!
Jesteś bardzo podobna do mnie, nawet zbyt... też mam deprechę ... ehhh szkoda gadać ....
OdpowiedzUsuńWiem przez co przechodzisz.... ale sposobu ns to Ci nie polece, bo nie znam, nam trudno jest pomóc ....
Trzymaj się!
Na początek może tak ; WOOW, nie minęło 10 minut od wrzucenia posta i już jakiś komentarz. O.o Więc dziękuję.,.
UsuńTeż sądze, że jesteśmy podobne.. i wiem, że nie da sie nam pomóc.. Ale staram się przetrwać..:) Polecam słuchanie piosenek, zwłaszcza zespołu HEY.
A tak spytam, przeczytałaś cały post? Bo to dziwne, ze Ci się chciało..
Przeczytałam cały, lubię czytać o kimś o jego problemach i czasami pomagać jak wiem jak... :) naprawdę 10 min? nie zauważyłam :o
UsuńMoże nie mam depresji ale wiem coś o tym ;) Miałam anoreksje bo odchudzałam się dla starszego chłopaka . Byłam w nim bardzo zabujana ale uważałam że jestem brzydka . Zaczełam sie odchudzać , maloałam się i czesałam ponad godzine . A co to dało ? Śmial się ze mnie że mam dobre oceny a się nie uczę , po prostu szybko zapamiętuje :D W końcu dalej chodzi do rok starszej klasy i próbował mnie kiedyś pocałować ale go odepchnełam , a potem zaczoł się jeszcze bardziej nabijac ....
OdpowiedzUsuńsory jak jest to chaotyczne ale pisze na telefonie ;;p
Spoczko loczko, jak też pisze chaotycznie :))
UsuńSzczerze mówiąc, też tak miałam, ale ja się odchudzałam dla koleżanek, po prostu czułam, że jestem grubsza od innych.. niestety nadal tak myślę, ale jak nie patrzę we lustra, zapominam o tym i jakoś żyję :D
Trzymaj się i nie przejmuj się nim - ty się z niego nabijaj :)
W TYM jesteśmy do siebie podobne. Też często nie rozumiem sensu życia i ludzi. Ze mnie się czasem nabijają, bo nie wstydzę się tego, jaka jestem... Kiedyś przez przypadek usłyszałam, że ktoś się mnie boi. Ludzie by się dopiero wystraszyli, gdyby przeczytali mój pamiętnik...
OdpowiedzUsuńMam tak samo, tylko , że ja czasem boję sie być sobą. Ludzie nie akceptują innych.
UsuńJa też jestem samotna wiec rozumiem co czujesz. Tylko ze ja przechodze chyba taka lagodniejsza. Moze zacznij szukac przyjaciół poza szkola? Nie martw sie. Na pewno w koncu nie bedziesz sama. Moze sprobuj pogadac z psychologiem czy cos. Moze to ci pomoze?
OdpowiedzUsuńNie jestem dobra w przyjaźniach, zawsze coś palnę :/
UsuńDepresja może w dużym stopniu przyczynić się do popełnienia samobójstwa. Depresja jest uważana za chorobę trudną do wyleczenia ale możliwą. Nie martw się w naszym etapie rozwoju każdy w to popada ale zazwyczaj to drobna deprecha, depresja jest o wiele nie bezpieczniejsza. Jedynym ratunkiem może być wizyta u psychologa , który da radę ci z tego wybrnąć.
OdpowiedzUsuńNie, raczej sie nie zabiję. Pójdę do psychologa, ale po osiemnastce.
UsuńNie że chce być obraźliwe to tylko cytat z jednej książki
Usuń